Jest porozumienie państw członkowskich Unii Europejskiej w sprawie limitów połowów ryb na Morzu Bałtyckim. W 2021 roku nadal będzie obowiązywał zakaz połowu dorsza na wschodnim Bałtyku. Co na to branża rybacka z regionu Darłowa i Koszalina? Zdecydowano, że przyłów dorsza(schwytanego przy okazji łowienia innych gatunków) został ograniczony o 70 procent (do ok. 600 ton). Zapadły także decyzje o ograniczeniu połowu śledzi na Bałtyku oprócz Zatoki Ryskiej. Dlaczego zakaz połowu dorsza w ogóle został wprowadzony? Ekolodzy od lat zwracali uwagę na to, że bałtycki dorsz nie może się odrodzić. Mówiono też o złej kondycji tej ryby oraz o jej braku w strefie przybrzeżnej. Zakaz połowu ma dać szansę na odrodzenie się stada dorsza. Jak unijne decyzje komentują przedstawiciele branży rybackiej w naszym regionie? - Tutaj nie ma mądrych. Z perspektywy historii takie sytuacje już były, później ryba się odbudowywała. Trzeba po prostu poczekać - mówi nam Jerzy Safader, prezes Polskiego Stowarzyszenia Przetwórców Ryb w Koszalinie. Jak tłumaczy, część firm zajmujących się przetwórstwem ryb dostało rekompensaty (łącznie ok. 150 mln zł. wsparcia) ze względu na panującą pandemię koronawirusa. - Szukamy dodatkowych źródeł przerobu żeby się utrzymać. Najważniejszym problemem jest teraz koronawirus. Ważne jest, żeby pandemia jak najszybciej się skończyła, bo nasze wszystkie dyskusje o tym co i jak ma wyglądać mogą się szybko skończyć, gdy wirus pozamyka zakłady. Wtedy nie będziemy mieli w ogóle o czym rozmawiać - mówi Jerzy Safader. O tym, że koronawirus wpływa również na branżę przetwórstwa rybnego świadczyć może fakt, że w niektórych zakładach po 100 lub 200 osób jest na kwarantannie. - Wszyscy drżymy. Rano wstajemy i czekamy na optymistyczne wiadomości, a tu są coraz gorsze - mówi prezes PSPR. Rekompensat związanych z zakazem połowu dorsza oczekują armatorzy rybołówstwa wędkarskiego. Domagają się odszkodowań za wprowadzony zakaz, rekompensat dla załóg z tytułu utraty stanowisk pracy i za złomowanie jednostek dla wycofujących się z prowadzonej działalności. O samej decyzji związanej z zakazem połowu dorsza wyrażają się w pozytywny sposób. - Decyzja o zakazie zapewne będzie przedłużana o kolejne lata. To jest jakaś szansa, ku temu żeby ten dorsz się odrodził. Według nas jest to prawidłowa decyzja - mówi Andrzej Antosik, prezes Bałtyckiego Stowarzyszenia Wędkarstwa Morskiego w Darłowie. - Armatorzy zostali poinformowani o rekompensatach w związku z pandemią koronawirusa. Zagwarantowano 20 mln zł. Zaczęto to realizować od czerwca, jednak trwa reorganizacja ministerstwa i sprawa ugrzęzła - dodaje. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Ukierunkowane połowy dorsza w południowej[1] części Bałtyku zostały zakazane do końca grudnia 2019 roku. Wschodnie stado bałtyckiego dorsza znajduje się w krytycznym stanie, co potwierdza najnowsze doradztwo naukowe Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES), wskazujące że połowy ryb z tego stada powinny w 2020 roku wynosić zero ton[2].We wniosku tym Komisja przewidziała w szczególności zwiększenie połowów śledzia ze stada centralnego, szprota oraz łososia ze stada basenu głównego, a także utrzymanie na dotychczasowym poziomie połowów dorsza z ważnego stada w zachodniej części Bałtyku. W odniesieniu do pozostałych stad Komisja proponuje ograniczenie połowów. W tegorocznym wniosku zawarto również zakaz połowów węgorza w Bałtyku, nie ujmowanych zazwyczaj we wnioskach dotyczących rocznego dopuszczalnego połowu. Zakaz ten stał się jednak konieczny w świetle alarmujących danych naukowych i zasobów na jednym z najniższych poziomów w do spraw środowiska, gospodarki morskiej i rybołówstwa, Karmenu Vella, stwierdził: Proponujemy pakiet wyważonych środków, które zapewnią zrównoważone rybołówstwo na Morzu Bałtyckim. Dobrą wiadomością jest możliwość zwiększenia istotnych kwot połowowych bałtyckiego śledzia i łososia. Wprowadzanie przez państwa członkowskie i sektor rybołówstwa środków odpowiedzialnego zarządzania przynosi efekty. Teraz musimy wyciągnąć wnioski z odniesionych sukcesów i podjąć pilnie działania w odniesieniu do tych stad, których stan jest wciąż niepokojący, takich jak stado węgorza poziomy całkowitych dopuszczalnych połowów (ang. total allowable catches, TAC) w odniesieniu do stad śledzia, dorsza, szprota i łososia oparte zostały na opiniach naukowych Międzynarodowej Rady Badań Morza i dostosowane do wieloletniego planu zarządzania dla Bałtyku, który państwa członkowskie i Parlament Europejski przyjęły w zeszłym wysiłkom zainteresowanych stron w ostatnich latach udało się już odbudować zasoby ważnych stad w Morzu Bałtyckim. W latach 2012–2016 na przykład łączna biomasa stad gatunków pelagicznych wzrosła o 50 proc. Konieczne są jednak dalsze działania, aby zapewnić zrównoważone poziomy połowów w odniesieniu do wszystkich ministrowie ds. rybołówstwa poddadzą teraz wniosek Komisji analizie z zamiarem przyjęcia go na posiedzeniu Rady ds. Rybołówstwa w dniach 9–10 proponowany wzrost kwot połowowych na 2018 r. (25 proc.) dotyczy centralnego stada śledzia. Dzięki odpowiedzialnemu zarządzaniu tym stadem już w ostatnich latach osiągnięto dobre wyniki. Przyniosło to sektorowi rybołówstwa korzyści i możliwość oferowania konsumentom dostaw na stałym poziomie. W opinii naukowej dotyczącej zachodniego stada śledzia wskazano znaczące negatywne zmiany w stanie tego stada. W związku z tym Komisja proponuje odpowiednie zmniejszenie poziomu połowu na rok 2018 o 54 proc. W odniesieniu do stada śledzia w Zatoce Botnickiej Komisja przewidziała we wniosku zmniejszenie połowu o 50 proc., zgodnie z planem uzgodnionym przez państwa członkowskie i Parlament Europejski w ubiegłym dorsza w zachodniej części Bałtyku to ważny zasób dla wielu rybaków poławiających na małą skalę, ale w ostatnich latach liczebność stada utrzymuje się na bardzo niskim poziomie. W 2017 r. poziom dopuszczalnych połowów zmniejszono o 56 proc. w porównaniu z rokiem 2016, zastosowano także dodatkowe środki, takie jak okresy zamknięte i ograniczenie połowów rekreacyjnych. Obecnie liczebność stada jest nadal poniżej progu poziomu biologicznie bezpiecznego. Zdaniem Komisji konieczne jest więc utrzymanie w mocy istniejących środków w celu zapewnienia młodym osobnikom dorsza możliwości reprodukcji i wsparcia procesu odbudowy zasobów tego stada. W odniesieniu do wschodniego stada dorsza w opinii naukowców należy znacznie ograniczyć połowy, ponieważ na temat tego stada wciąż nie ma wystarczających danych i zaobserwowano powolny wzrost jego liczebności. Komisja, postępując zgodnie z zasadą ostrożnego zarządzania zasobami, proponuje zatem zmniejszenie połowu o 28 naukowców stan stada łososia w basenie głównym jest stabilny i dopuszczalne jest zwiększenie połowów o 11 proc. Wynik ten jest owocem odpowiedzialnego zarządzania przez podmioty w sektorze rybołówstwa. Dzięki temu ilość powracających tarlaków w rzekach naszych państw członkowskich osiągnęła rekordowy poziom, a największą na świecie populację łososia odnotowuje się obecnie w rzece końca lat 90. XX węgorza europejskiego utrzymują się na jednym z najniższych poziomów w historii. Węgorz europejski został wpisany do załącznika II do Konwencji o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem (CITES). W 2007 r. UE przyjęła środki umożliwiające odbudowę stada. Jednakże w opinii ICES opublikowanej w maju 2017 r. wskazano, że środki te nie były wystarczające, a stan stada jest w dalszym ciągu krytyczny. W związku z tym Komisja proponuje wprowadzenie na 2018 r. zakazu wszelkich połowów węgorza w unijnych wodach Morza Bałtyckiego. Zakaz ten miałby zastosowanie do połowów przemysłowych i rekreacyjnych. Oznacza to również, że wszelkie węgorze złowione przypadkowo będą musiały zostać natychmiast wypuszczone. Ponadto Komisja planuje dokonanie oceny rozporządzenia na rzecz odbudowy zasobów węgorza Przegląd zmian całkowitych dopuszczalnych połowów (TAC) w latach 2017–2018 (dane w tonach z wyjątkiem łososia, dla którego podano liczbę sztuk)Stado oraz obszar połowowy ICES; podrejon20172018Wniosek Komisji (w tonach i zmiana procentowa w stosunku do TAC 2016)Porozumienie w Radzie (w tonach i zmiana procentowa w stosunku do TAC 2016)Wniosek Komisji (w tonach i zmiana procentowa w stosunku do TAC 2017)Zachodnie stado dorsza22–241 588 (-88 %)5 597 (-56 %)5 597 (0 %)Wschodnie stado dorsza25–3224 927 (-39 %)30 857 (-25 %)22 275 (-28 %)Zachodnie stado śledzia22–2428 401 (+8 %)28 401 (+8 %)12 987 (-54 %)Stado śledzia w Zatoce Botnickiej30-31140 998 (+17 %)140 998 (+17 %)70 617 (-50 %)Stado śledzia w Zatoce 429 (-21 %)31 074 (-11 %)28 999 (-7 %)Centralne stado śledzia25–27, 29, 32191 129 (+8 %)191 129 (+8 %)238 229 (+25 %)Szprot22–32282 349 (+40 %)260 993 (+29 %)262 310 (+1 %)Gładzica22––327 862 (+95 %)7 862 (+95 %)6 272 (-20 %)Stado łososia w basenie głównym22–31105 696 (+10 %)95 928 (0 %)106 096 (+11 %)Stado łososia w Zatoce Fińskiej329 403 (-28 %)10 485 (-20 %)10 003 (-5 %)Węgorz europejski 22–32Zakaz poławiania zarówno w ramach połowów przemysłowych, jak i rekreacyjnychKontekstWniosek wpisuje się w przyjęte przez Unię Europejską podejście przewidujące dostosowanie poziomu połowów, tak aby do 2020 r. osiągnąć długoterminowe cele w zakresie zrównoważonego rozwoju – w postaci maksymalnego podtrzymywalnego połowu (MSY) – które zostały uzgodnione przez państwa członkowskie i Parlament Europejski w ramach wspólnej polityki rybołówstwa. Wniosek Komisji jest również zgodny z intencjami politycznymi wyrażonymi w jej komunikacie w sprawie uprawnień do połowów na rok 2018. . 164 207 113 126 327 292 133 481